Od 20 marca do 2 kwietnia miał miejsce kolejny wyjazd do Włoch w ramach programu Erasmus+, tym razem uczniów klas 3. Mieszkaliśmy w pięknym kurorcie Cesenatico nad Adriatykiem. Zaraz po przyjeździe i zakwaterowaniu wyruszyliśmy na krótki spacer po okolicy by zobaczyć malownicze miasto.
Już w środę wybraliśmy się na wycieczkę do Bolonii, gdzie zobaczyliśmy m.in. Fontannę Neptuna na Piazza Maggiore, dwie krzywe wieże, Bazylikę San Petronio z linią południka i wahadłem Foucaulta oraz Małą Wenecję. Mieliśmy okazję podpatrzeć jak w wieńcach na głowach świętują obronę swoich prac absolwenci najstarszego uniwersytetu na świecie - Uniwersytetu Bolońskiego. Tego samego wieczora poszliśmy również na klimatyczny spacer do zabytkowego centrum Cesenatico. Jednak bardziej gruntowne zwiedzanie miasta, którego główną atrakcję stanowi kanał portowy zaprojektowany przez Leonarda da Vinci zorganizowali nam następnego dnia uczniowie z zespołu szkół imienia tego słynnego artysty. Mieliśmy również okazję porozmawiać i zapoznać się z naszymi włoskimi przewodnikami i wypić razem kawę w lokalnej kawiarni. Wieczorem zorganizowaliśmy imprezę urodzinową dla jednej z naszych koleżanek, która tego dnia kończyła 18 lat.
W piątek uczestniczyliśmy w lekcjach we włoskich szkołach. Przez kilka godzin mieliśmy okazję zobaczyć jak wygląda nauka we Włoszech, mogliśmy porozmawiać zarówno z uczniami, jak i z nauczycielami i poznać nowych znajomych. Po południu wybraliśmy się na spacer nad rzekę Rubikon, po przekroczeniu której Juliusz Cezar miał wypowiedzieć słynne słowa "kości zostały rzucone". Wieczorem wszyscy kibicowaliśmy polskim piłkarzom podczas meczu Polska-Czechy. W sobotę również uczestniczyliśmy w zajęciach, jedni w liceum im. Enzo Ferrari ( założyciela Ferrari ), a inni w technikum im. Giovanniego Agnelli ( założyciela Fiata ). Wieczorem został zorganizowany turniej tenisa stołowego, w którym uczestniczyły nasze profesorki i panowie kierowcy. Niedzielę mogliśmy przeznaczyć na wypoczynek, niektórzy spotkali się wtedy z nowopoznanymi znajomymi z włoskiej szkoły, a inni grali w koszykówkę czy spacerowali po mieście. Wieczór spędziliśmy śpiewając karaoke, grając w piłkarzyki i na X-boxie.
W poniedziałek odwiedziliśmy Rawennę, w której ogromne wrażenie zrobiły na nas słynne mozaiki znajdujące się wewnątrz zabytkowych budowli. Zobaczyliśmy m.in. bazylikę św. Witalisa, bazylikę S. Apollinare Nuovo, grób Dantego, mauzoleum Galii Placydii, Baptysterium Ortodoksów oraz Pałac Arcybiskupi z zachwycającą kaplicą z końca V wieku pokrytą mozaiką wpisaną na listę dziedzictwa UNESCO.
Następny dzień spędziliśmy również w szkole, były to dla nas ostatnie wspólne zajęcia z Włochami. Tego samego dnia wybraliśmy się również na giełdę rybną, która była dla nas zdecydowanie nowym i niecodziennym doświadczeniem. W środę mieliśmy okazję odwiedzić szkołę rolniczą w Cesenie, gdzie zobaczyliśmy szkolne sady i ogrody z ziołami, drzewkami owocowymi i krzewami, jednak dla wszystkich najpiękniejsze były rosnące tam tulipany. Chętni mogli spróbować swych sił w produkcji soli ziołowej, której słoiczek każdy z nas dostał na pamiątkę. W Cesenie zwiedziliśmy również najstarszą bibliotekę publiczną na świecie, z oryginalnymi zbiorami średniowiecznych kodeksów (ksiąg), tzw. bibliotekę łańcuchową również figurującą na liście UNESCO.
Czwartek spędziliśmy na zwiedzaniu pięknej Florencji, gdzie oprócz renesansowych pałaców mogliśmy zobaczyć Kościół Św. Krzyża, Ponte Vecchio, Katedrę Santa Maria del Fiore oraz Piazza della Signoria z kopią pomnika Dawida dłuta Michała Anioła. Co odważniejsi mogli spróbować typowego florenckiego „smakołyka” – lampredotto – kanapki z flaczkami z żołądka wołowego. W piątek naszą ostatnią wycieczkę do Rimini i San Marino zaczęliśmy od wizyty grobu Marco Pantaniego, słynnego kolarza wywodzącego się z Cesenatico. W Rimini zobaczyliśmy antyczny Łuk Cesarza Augusta, most Tyberiusza i ruiny amfiteatru oraz renesansowy Zamek i Kościół Św. Franciszka, mauzoleum wpływowej rodziny Malatestów. Następnie przejechaliśmy do San Marino, jednego z najmniejszych państw świata z takimi zabytkami jak Brama św. Franciszka czy Bazylika św. Marina. Nas zachwyciła jednak niesamowita panorama wybrzeża adriatyckiego rozciągająca się z tarasu widokowego przy wieży Guaita na Monte Titano.
Podsumowując, nasz Erasamus+ to był niesamowity wyjazd pełen pozytywnych emocji i różnorodnych wrażeń, który na zawsze pozostanie nam w pamięci.
Tekst: Natalia Wyszkowska, 3d
22-400 Zamość
ul. Kilińskiego 15